10 lat programu SUPERDEKARZ: Zrobiliśmy coś fajnego!

Rozmowa z Grzegorzem Baryckim, Prezesem Zarządu Monier Braas, firmy, która zainicjowała powstanie programu SUPERDEKARZ.

10 lat temu, gdy zapadła decyzja o powstaniu programu SUPERDEKARZ, przyświecał Panu cel integracji środowiska dekarskiego w Polsce. Czy ten cel został osiągnięty?
Jestem przekonany, że tak! Ponad 10 lat temu mieliśmy wśród odbiorców produktów Braas wielu dekarzy, którzy znali się bardziej jako rywale rynkowi, często nie wiedząc o sobie zbyt wiele. Niektórzy, zrzeszeni w Polskim Stowarzyszeniu Dekarzy, znali się lepiej. Zawsze, gdy spoglądam ze sceny Gali finałowej na 100 wykonawców, którzy często do ostatniego dnia programu rywalizują o to, aby znaleźć się na tej imprezie i którym udaje się to od wielu edycji; gdy widzę ludzi, którzy się lubią, bawią – to wierzę, że zrobiliśmy coś fajnego, coś, co wykracza poza tradycyjny program lojalnościowy. Włączenie do zabawy partnerek i dzieci czy wnuków naszych dekarzy jeszcze bardziej daje nam odczuć, że w tej całej rywalizacji jesteśmy dużą dekarską rodziną!

Jak zmieniał się program SUPERDEKARZ? Co stanowi jego rdzeń?
Od 2008 roku przeszliśmy sporą metamorfozę , choć założenia i cel programu pozostały te same: podniesienie rangi zawodu dekarza poprzez szkolenia techniczne i produktowe, a także z zakresu komunikacji i marketingu. Tematyka poszczególnych edycji dawała nam pretekst do zabaw i konkursów. Promocje produktowe dla uczestników programu miały zwracać uwagę na poszczególne grupy produktowe. Katalog z produktami, na które można wymienić punkty za zgłoszone do programu dachy, uzupełnialiśmy o zgłaszane przez uczestników propozycje – był to również ważny, ale nie najważniejszy element programu. W pewnym momencie zainicjowaliśmy rywalizację grup dekarzy z różnych regionów, którzy walczyli między sobą w Misji Specjalnej o wspólne wyjazdy np. do Kenii czy na połów dorszy na Bałtyku. Po co? By poznali się jeszcze lepiej poza środowiskiem, w którym rywalizują o klienta, by zawiązali przyjaźnie, mogli wymieniać się radami. A mamy w programie zarówno duże firmy budowlane, jak i niewielkie rodzinne firmy dekarskie, które cieszą się dobrą opinią.

Choć akcenty humorystyczne, jak choćby kreowanie dekarza na superbohatera, zawsze były obecne w programie, to jednak całkiem serio organizatorzy podchodzili do tematu szkoleń, poprawy jakości w obsłudze klienta oraz stawiania na jakość, w każdym zakresie. Jakie działania według Pana najlepiej spełniły tę misję?
Zaczęliśmy program „na miękko”: nasz Superdekarz był bohaterem kreskówek i zmieniał świat na lepsze. Dekarze w mig zrozumieli, że można z dystansem podchodzić do swojej pracy i że chcemy razem z nimi rozmawiać o sprawach poważnych, ale również dostarczać im rozrywki. Prowadzenie firm budowlanych to nie bułka z masłem, jednakże nasi uczestnicy lubią wyzwania i chętnie uczestniczą też w konkursach o bardziej rozrywkowym charakterze, np. typowanie zwycięzców meczów. Przez tę dekadę pomagaliśmy im w lepszej ekspozycji ich firm, m.in. poprzez wizytówki, lepszą widoczność w internecie, oznakowanie samochodów, budów, stroje pracowników… Zatrudniając specjalistów pokazywaliśmy, jak przekonywać klientów do swoich usług kładąc nacisk na jakość, nie cenę – to był duży skok w myśleniu o sprzedaży. Organizujemy szkolenia m.in. z wykonania trudnych elementów dachu. Celem wszystkich naszych działań było uświadomienie dekarzom, czym jest oryginalny system dachowy i jak ważna jest rola dekarza. Upraszczając: nawet najlepszy dekarz nie będzie mieć sukcesów, jeśli będzie używał słabych produktów, często niedopasowanych do siebie, i odwrotnie – najlepszy produkt w rękach niedbałego wykonawcy po prostu się zmarnuje. Finał jest taki sam – niezadowolony klient odstraszający potencjalnych nabywców. A, jak pokazują prowadzone przez nas ankiety, rekomendacja jest najlepszym narzędziem sprzedażowym.

Gdyby miał pan scharakteryzować SUPERDEKARZA 10 lat temu i dziś, jakie cechy różniłyby te 2 postaci?
10 lat temu firmy dekarskie były po prostu firmami wykonawczymi, nie do końca świadomymi tego, jak wielką wagę odgrywają narzędzia marketingowe czy wizerunek firmy budowlanej. Właściciele koncentrowali się na cenie i terminach. Dziś firmy Superdekarzy są zdecydowanie lepiej zorganizowane, bardziej profesjonalnie podchodzące do potrzeb klienta. Na przykład stosują wizualizacje, zwracają uwagę na to „jak Cię widzą”, czyli oklejone samochody, banery na budowie, profesjonalne ubrania pracowników. I, co najważniejsze, Superdekarze przekonali się, że nie ceną, a dobrą obsługą klienta, profesjonalizmem i dobrymi jakościowo produktami zdobywa się rynek! To procentuje – ich kalendarz zleceń jest zapełniony wiele miesięcy do przodu.

Dekada to również kroki milowe w branży, jak choćby wprowadzenie Gwarancji Systemowej. Czy rzeczywiście rynek musiał dojrzeć, aby można było wprowadzać certyfikację oraz Gwarancję Systemową?
Gwarancja Systemowa dojrzewała w Braasie przez lata, bo po pierwsze nie było na rynku takiego produktu/usługi, aby sprawdzić jego powodzenie, po drugie nie było wystarczającej liczby wykonawców, którym producent może zaufać na tyle, by zaryzykować nakładami finansowymi na ewentualne naprawy czy wymianę produktów w przyszłości.
Dlatego zrobiliśmy to stopniowo – najpierw wyselekcjonowaliśmy spośród Superdekarzy kandydatów do tytułu Certyfikowany Dekarz Braas, a potem wprowadziliśmy Gwarancję Systemową. Certyfikowany Dekarz Braas musi pozytywnie przejść na budowie kontrolę ze strony doradców technicznych producenta oraz uczestniczyć w szkoleniach. Certyfikat odnowić można po 2 latach. Dopiero posiadanie Certyfikatu otwiera drogę do oferowania klientom Gwarancji Systemowej.

Braas jest marką obecną i szanowaną na wielu rynkach. Czy gdziekolwiek powstał program o takiej skali jak SUPERDEKARZ?
Oczywiście, marki w BMI Group, do której należy Braas, proponują różne rozwiązania czy programy lojalnościowe dedykowane wykonawcom. Dzieląc się wiedzą w ramach Grupy korzystamy z „best practice” naszych kolegów z innych krajów, a oni korzystają z naszych doświadczeń. Dla przykładu, w naszej Grupie tłumaczenie programu „Superdekarz” to angielski „Super Roofer” i jest on synonimem programu dla dekarzy. W Finlandii uruchomiony został program o takiej właśnie nazwie – Super Roofer :).
Mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że program SUPERDEKARZ jest unikatową propozycją, nie tylko w naszym kraju. To program wsparcia sprzedaży, ale przede wszystkim program podnoszący jakość oferowanych usług, prac wykonywanych przez dekarzy (szkolenia, certyfikacja dekarzy) oraz budowanie relacji, społeczności, w której uczestniczą nie tylko dekarze, ale całe rodziny i również pracownicy Braas (doradcy techniczni, pracownicy działu handlowego) – razem dzielimy się wiedzą i rozwijamy się.

Jakie jest Pana przesłanie dla uczestników programu, zarówno „weteranów”, jak i coraz bardziej aktywnych, nowych wykonawców?
Drodzy Superdekarze, dziękuję, że zaufaliście programowi Superdekarz, że jesteście w nim, bo wierzycie w jakość stosowanych rozwiązań.
Cieszę się, że dialog pomiędzy nami jest wciąż żywy i przynosi efekty każdej ze stron. Chciałbym, aby program SUPERDEKARZ rozwijał się przez kolejne 10 lat dzięki synergii doświadczeń marki Braas i najlepszych dekarzy w kraju.
Bardzo cenimy Wasze zdanie, więc nie wahajcie się zabierać głosu w sprawach Programu. Zadawajcie pytania naszym doradcom technicznym i pełną garścią korzystajcie ze wszystkich możliwości, jakie daje Wam program.
I choć tytuł SUPERDEKARZ ROKU jest tylko jeden, to życzę Wam, aby każdy z Was czuł się wygranym na swoim rynku, realizując plany, zbierając pochwały i polecenia od klientów, i rozwijając Wasze firmy. Wierzę, że spotkamy się na kolejnej Gali już za rok!