Forum Ciesielstwo

łate kalenicowa podcinam w miejscu nachodzenia na blache koszową,przeważnie jest to połowa grubości łaty . łata nachodzi na blache koszową, blachy koszowe felcuje,jest to bardzo trudne jak wspomniałeś. Gąsior obcinam po lini dachówek koszowych lub na styk do połaci prostopadłej względem lukarny

Dzięki za odpowiedź. Ja bałem się trochę żeby deszcz i śnieg z połaci głównej nie dostawał się pod kalenicę lukarny. Nie trzeba jakoś zabezpieczyć końca łaty nachodzącej na kosz? Szczególnie w przypadku, gdy gąsior obcinamy po linii dachówek koszowych?

Nad łatą mocuje taśmę pod gąsior, obklejam aż na blachę koszową do końca łaty

Dzięki za pomoc. Ja dokleiłem na końcu łaty kalenicowej dodatkowo pasek taśmy obróbkowej Tytana. Coś a'la wakaflex.

Ja mam takie pytanie jaki najczęściej stosujecie typ kosza ? Czy ktoś z Was wykonuje kosz "głęboki" jak tak to jak rozwiązujecie wlew do rynny ? I jak głęboko wpuszczacie go w łaty ?

opirałem taki kosz na kontrłatach.Rynna poniżej kontrłat.Papa ,folia nie była wywijana na pierwszą łatę.

Wydaje mi się że dobrym rozwiazaniem są kosze profilowane wzdłużnie taki niski trapez bez zawinięcia na rancie. Nie widzę potrzeby opuszczania kosza na łatach bo chyba dachówki by się zapadały w koszu ?

W książce "ATLAS DACHÓW - Dachy spadziste" którą kiedyś przeglądałem są przedstawione tylko kosze głębokie. Tam nawet obróbka komina i szczytowa jest głęboka. Z tym, że kosze były głębokie, a wąskie. Dachówka tylko lekko była nadwieszona nad koszem.
Co ciekawe nigdzie nie było szczegółu wyprowadzenia kosza na pas nadrynnowy. Jeżeli jest łata klinowa, to chyba trzeba podnieść kosz przed okapem.

Co do połączenia dwóch koszy to czy da to radę zrobić z blachy powlekanej bez przecinania felców ? Jak docinać blachy koszowe? Łączenie w osi łaty kalenicowej lukarny i jej przedłużeniu na dach główny?

Na salonie dekarskim rozmawiałem z panem Ptakiem na temat koszy On najczęściej stosuje kosz wpuszczany w łaty na ok. 1cm mówił mi że ma wtedy równą połać dachu bez wybrzuszenia przez felc i uszczelkę ale nie wytłumaczył mi jak wyprowadza go w rynnę .Ostatnio na składzie widziałem taką grubą i szeroką taśmę ołowianą lub aluminiową karbowaną poprzecznie była dość miękka tak że można byłą ją rękami formować na ulotce wyczytałem że to jest kosz dachowy .Spotkaliście kiedyś się z czymś takim ?? Co do łączenia kosza w kalenicy to chyba dało by się radę wykonać bez rozcinania ale żeby móc to zrobić w miarę szybko i sprawnie trzeba mieć fałdownik to blachy żeby ją wywinąć w miejscu zagięcia. Ja kosz łącze wzdłuż osi lukarny jedną blachę podwijam na ok 3 cm. drugą na ok 6 i felcuje przy dobrym spasowaniu zostaje małe nacięcie.

Według mojej niewielkiej wiedzy,kosze głębokie stosowało sie do pokryć na malte. W technologii krycie wstępne + dekoracja nie ma konieczności ich wykonywania. To nie jest moja opinia tylko wiedza wyczytana.

Kosze alu do samodzielnego złożenia już mocowałem,takie śmieszne ale łatwe w obróbce. Ciężko jest wyrazić opinie o czymś nowym,pożyjemy zobaczymy

Dzięki za informacje chyba dam sobie spokój z kombinowaniem kosza wpuszczanego ,ewentualnie kiedyś zastosuje ten kosz alu. Tak poruszyłem temat ponieważ u nas dużo wykonawców stosuje to rozwiązanie ale nie miałem okazji przyjrzeć się z bliska jak się go wykonuje. Pozdrawiam i miłego Świętowania.

Wydaje mi się jacek że robimy u jednego dewelopera stary co w Koszalinie?